Tak zwana choroba białego włókna objawia się białymi smugami tłuszczowymi. Aktywiści odkryli mięso rzekomo chorych kurczaków w 96% próbek.
Pierś z kurczaka jest znana jako mięso o bardzo niskiej zawartości tłuszczu. Ale bądź ostrożny! Kupiłeś je w supermarkecie i zdziwiłeś się, widząc na nich białe paski? Są to włókna tłuszczowe, które powstają u kurcząt rasowych zamiast mięśni. Z badania wynika, że dotyczy to aż 96% opakowań. A takie mięso jest wtedy znacznie grubsze.
Obrońcy zwierząt ze stowarzyszenia OBRAZ przeprowadzili badanie marek prywatnych supermarketów na rynku czeskim. „Oferuje mięso z kurcząt przerośniętych i chorych. Rasy te hoduje się tak, aby rosły jak największe i najszybciej, jak to możliwe, aż do momentu, gdy zamiast mięśni urosną tłuszcz. Ich życie jest krótkie i pełne cierpienia” – wyjaśnia koordynator kampanii Szybkie Kurczaki, Radim Trojan, mówiąc, że nienaturalne tempo wzrostu bardzo odbija się na drobiu w postaci różnych problemów zdrowotnych, a pojawienie się białych włókien nazywa choroba.
Wyniki pokazują, że zawiera je średnio prawie 96 procent opakowań piersi kurczaka w sieciach handlowych. „Najgorszy jest Kaufland ze swoimi markami Purland i K-Jarmark oraz Penny ze swoją marką Dobré méso, gdzie chorobę białego włókna stwierdza się nawet w ponad 97 procentach opakowań. Najlepiej wypadły Zozbierane z wynikiem 83,3 proc. próbek pozytywnych – dodał obrońca Ivo Krajc. Według nich paski mięsa zawierają o 224% więcej tłuszczu, 10% więcej kolagenu i 9% mniej białka.
Wiesz to…
…celem aktywistów jest przyłączenie się sieci sklepów, restauracji i innych firm do ECC (European Chicken Commitment), które określa nowe standardy w hodowli kurczaków?
Administracja weterynaryjna. W rzeźniach wszystko w porządku
Według Państwowej Administracji Weterynaryjnej (SVS) tym problemem zajmują się różne zakłady naukowe. „Obecny stan wiedzy nie potwierdza (ale nie obala) twierdzenia obrońców, że przyczyną byłoby złe traktowanie zwierząt lub nieodpowiednie warunki ich tuczu. Podczas kontroli weterynaryjnej w rzeźniach nie zaobserwowaliśmy niczego, co wskazywałoby na to, że mięso cierpi na tę wadę” – powiedział rzecznik SVS Petr Majer.
Izba Rolnicza. Wada ma charakter wyłącznie estetyczny
Dziennik Aha! zwrócił się także do Czeskiego Związku Drobiu i Słowackiej Izby Rolniczej, które wydały wspólną odpowiedź. „Kampania Choroba na talerzu rozpowszechnia wprowadzające w błąd informacje, które nie są poparte argumentami naukowymi. W szczególności naszym zdaniem ta kampania zmierza ku szerzeniu paniki i rozważamy podjęcie kroków prawnych” – powiedział prezes izby Jan Doležal, według którego opublikowane zdjęcia dokumentują jedynie wady estetyczne mięsa drobiowego, które w żaden sposób nie wpływać na jakość i w żaden sposób nie zagrażać zdrowiu konsumenta.
Specjalista ds. żywienia. Jest mniej strawny
A jak to jest z punktu widzenia dietetyka? „To problem szybko rosnących kurczaków, które cierpią. Ale to zależy od warunków hodowli i sposobu karmienia. Mięso z białymi paskami pogarsza swoje wartości odżywcze. Kolagen, którego jest w nim więcej, jest białkiem mniej wartościowym biologicznie i mniej strawnym. Jednak z punktu widzenia zdrowia nie jest to szkodliwe” – stwierdził Petr Havlíček.
Źródło:
