Zastanawiasz się nad naprawą swojego ogrodzenia, a może szukasz innego? Irytuje Cię część płotu, o którą sąsiad się nie troszczy, mimo że jest to jego część? Relacje sąsiedzkie mogą być skomplikowane. A czasami nawet całkiem zwyczajne ogrodzenie potrafi odpowiednio sprawdzić relacje pomiędzy sąsiadami.
Działki z ogrodzeniem i bez
Jeśli mieszkasz na obrzeżach wsi i Twoja działka jest ogrodzona ze wszystkich stron, to jasne jest, że nie grozi Ci sąsiedzki konflikt o płot. Takich działek jest jednak niewiele, a większość z nas ma sąsiadów z prawej i z lewej strony, często także z tyłu, gdzie stykają się z działką z ogrodami lub po prostu płotem.
Na początek warto wiedzieć, że niezależnie od tego, jak brzydkie jest ogrodzenie, właściciel nie ma obowiązku jego naprawy, o ile nie szkodzi to w jakiś sposób otoczeniu lub nawet nie zagraża bezpieczeństwu. Wiadomo jednak, że tak samo jak dbamy o dom, wejście czy ogród, tak samo powinniśmy zadbać o ogrodzenie. To znaczy, o ile chcesz to mieć! To nie jest konieczność.
Jeśli brakuje płotu, a chcesz go mieć, możesz go wybudować na swojej posesji, ale to Twoja decyzja i nie możesz tego wymagać od sąsiada. Można jednak zgodzić się, że będzie on partycypował finansowo w tej budowie, o ile ogrodzenie stanie na wspólnej granicy posesji. Idealnie jest również uzgodnić wygląd, wzrost i inne szczegóły.
Jeśli zastanawiasz się nad naprawą lub renowacją ogrodzenia, możesz na przykład przyjrzeć się, jak robi to Vidlák. Na swoim kanale YouTube obiecuje gadżety do renowacji ogrodzenia.
Zasada prawej ręki przy płotach już nie obowiązuje
Ale jak to jest z takimi pracami, jeśli chodzi o finanse? Być może nadal pamiętasz regułę prawej dłoni. Mówiono, że każdy jest odpowiedzialny za ogrodzenie po prawej stronie swojej posesji, patrząc od ulicy do domu.
Dlatego też można zauważyć, że w zabudowie szeregowej te prawe strony zawsze pokrywają się z płotem frontowym. Odpowiednio właściciele domów zbudowali swoje ogrodzenia tylko w „L”. Lewa strona należała do sąsiada, dlatego właścicielowi każdego domu w rzędzie pozostała tylko przednia i prawa strona płotu, za co odpowiadał właściciel działki. W związku z tym, że każdy miał swój własny pomysł na to, co piękne, praktyczne, a jednocześnie niedrogie, przód i prawa strona często wyglądały inaczej niż u sąsiadów.
Ale dalekie od tego, co to było i jak było postrzegane przez pokolenia przed nami. Zasada prawej strony nie jest nigdzie uregulowana, więc jeśli ty i twoi sąsiedzi zgodzicie się na kontynuowanie tej praktyki, to nic się nie stanie, ale zgodnie z prawem dzisiaj jest inaczej.
Kto musi wnieść wkład finansowy do ogrodzenia?
Ogólnie rzecz biorąc, osoba, która zbudowała ogrodzenie, powinna się nim zająć. Sprawę komplikuje jednak fakt, że nie musi to być coś powszechnie znanego i łatwo widocznego. Po zaznaczeniu ogrodzenia w kwietniku często znajduje się ono na wspólnej granicy posesji. Takie ogrodzenie służy Wam obojgu, dlatego warto w równym stopniu dbać o ogrodzenie. Gdyby sprawa trafiała do sądu i nie byłoby dokumentów potwierdzających kto jest właścicielem, to zapewne rozstrzygnięto by o współwłasności sąsiadów.
Ma to sens i jest zdecydowanie najtańszą opcją dla obu. Załóżmy, że nie zgodzisz się z podziałem finansowym. Wtedy zarówno ty, jak i twój sąsiad powinniście zbudować własne ogrodzenie na swojej posesji, a nie na wspólnej granicy. Wiadomo jednak, że jest to najdroższa opcja, która będzie kosztować każdego ogrodzenie, opiekę nad nim i dodatkowo centymetry ziemi, o które zmniejszy się jego rzeczywista powierzchnia użytkowa.
Nie komplikuj sobie niepotrzebnie życia i staraj się negocjować z sąsiadami. Na pewno wiesz, że relacje sąsiedzkie są bardzo cenne, a te złe mogą sprawić, że nawet połowa Twojego życia będzie niewygodna. Ogrodzenie chyba nie jest tego warte. Dobra komunikacja procentuje także podczas sadzenia. Odpowiednio doświetlić powierzchnię może również żywopłot czy nawet wysokie drzewa zwisające nad działką sąsiada.
Źródło:
